czwartek, 10 stycznia 2013

Nienawidzę cię!



Wpatrywała się w niego jak w jakimś obraz. Nie mogła oderwać od niego oczu, nie ważne jak się starała
- Jaki on piękny!- pomyślała
- Wnioskując po twojej minie, nie wyglądam aż tak źle co ?- zaśmiał się patrząc na dziewczynę. Zatkało ją gdy zobaczyła co kryje się pod maską. Pogładziła dłonią po jego policzku i uśmiechnęła się lekko
- Jak można chować taką twarz pod maskę- nawet nie zdawała sobie sprawy, że słowa które chciała powiedzieć w myślach zostały wypowiedziane na głos. Kakashi uśmiechnął się skromnie, co spowodowało jeszcze większy rumieniec na policzku dziewczyny. Miała wielką ochotę go w tym momencie pocałować, złożyć swe usta na jego. Jej dłoń jeździła po jego policzku, od czasu do czasu zahaczając o usta
- Cóż jesteś pierwszą kobietą, która widzi mnie bez maski, no nie wliczając Kushiny, matki Naruto- powiedział cicho, prawie szeptem, tak jakby ktoś miał ich słyszeć
- Dlaczego mi pozwoliłeś?- spytała, wciąż rumieniąc się nieznacznie
- A dlaczego nie?- odpowiedział uśmiechając się
- Wygląda to tak, jakby było to twoją tajemnicą
- Bo jest- odpowiedział zbliżając swoją twarz do twarzy Aoi
- Dlaczego więc?- spytała nie odsuwając głowy
- Bo ty możesz mi się odwdzięczyć- odpowiedział zadziornie się uśmiechając
- Doprawdy? A co JA mogę dla ciebie zrobić?- Kakashi wyglądał, jakby się nad czymś mocno zastanawiał, po czym odsunął się od niej, oparł się o oparcie od kanapy i uśmiechając się rzekł
- Mam, ochotę na te naleśniki co mi zrobiłaś, gdy byłaś tu pierwszego dnia – Aoi opadła bezwładnie na oparcie, nie wierząc w to co przed chwilą usłyszała
- Na…  Naleśniki?- powtórzyła
- Tak, te z czekoladą, mniam!- rozmarzył się, uśmiechając się jak głupi do sera. Aoi z otwartymi szeroko oczami poszła do kuchni zrobić mu NALEŚNIKI. Nadal nie mogła uwierzyć, że mogąc prosić o cokolwiek, poprosił ją właśnie o tą słodkość. Zaczęła ubijać piankę na ciasto, nie słuchając niczego co mówił. Po 15 minutach naleśniki były gotowe. Wzięła talerz w jedną rękę, czekoladę w drugą i poszła do pokoju. Siedział tam z nosem w swej erotycznej książeczce
- Proszę, twoje naleśniki- burknęła wręczając mu talerz. Usiadła obok i mierzyła go morderczym wzrokiem
- Nie jesz?- spytał uśmiechając się do niej słodko
- NIE!- fuknęła, nadal była pijana, co oznaczało, że pożądała go tak samo jak zawsze a nawet bardziej. Jego zachowanie tak ją wkurzało, że aż nie mogła. Miała nadzieję, że poprosi o coś bardziej pikantnego, a nie o NALEŚNIKI! Kakashi udawał, że nie widzi jej zachowania, co sprawiało mu dodatkową przyjemność widząc jak non stop się wkurza. Kiedy skończył jeść uśmiechnął się do niej w podzięce i wyjął znów swą książkę i zagłębił się w niej. Spojrzał na nią ukradkiem i uznał, że dobrze, że nie może zabijać wzrokiem, bo pewnie leżał by tu już martwy. Uśmiechnął się do siebie. Nagle Aoi wpadła na genialny pomysł. Uśmiechnęła się i momentalnie jej ton zmienił z wrednej, obrażonej tygrysicy, na kochaną mruczącą kocicę- Kakashi- san- mruknęła słodko, zbliżając się do niego na czworaka. Hatake nie odrywając nosa od książki, spojrzał na nią i rzekł obojętnym głosem
- Hmmm?- Spojrzała mu przez ramię na książkę i szepnęła mu słodko do lewego ucha
- Czytasz to jako rozrywkę, czy lekturę pomocniczą?- zachichotała mu do ucha. Kakashi rozbawiony w duchu spojrzał na tą niesamowitą dziewczynę
- Zależy, wierz lub nie, jest tu parę bardzo przydatnych informacji- odpowiedział spoglądając na nią z błyskiem w oku
- Doprawdy? Użyłeś ich kiedyś ?- w jej oczach mógł dostrzec pożądanie. Przełknął ślinę i odpowiedział uśmiechając się do niej
- Bardzo ciekawska się stałaś
- Wiesz próbuje cie bardziej poznać- odpowiedziała udając zakłopotanie. Kakashi musiał przyznać, że wygląda uroczo jak tak robiła
- Poznać mnie? Czy raczej moje życie seksualne?- dziewczyna pisnęła i odwróciła zmieszana głowę, tym razem nie na żarty. Kakashi uśmiechnął się do siebie
- Wiesz, niektórych się poznaje lepiej po tym jacy są w łóżku- odpowiedziała rumieniąc się niemiłosiernie. Kakashi nie mógł już powstrzymać śmiechu. Dziewczyna spojrzała na niego zdziwiona
- Doprawdy? Kto ci to powiedział?
- Kiedyś w barze, nauczyciel Naruto. Jak on miał… No takie siwe włosy
-  Jiraiya- sama?- spytał jeszcze mocniej się śmiejąc
- Tak- nagle nie wiedząc czemu krzyknęła na niego- CZEMU SIĘ ŚMIEJESZ?!
- Wybacz, Aoi, ale ten facet nie jest dobrym przykładem do naśladowania
- Czemu?- spytała naburmuszona
- Bo to Zboczeniec jest. Wiesz jak go Naruto nazywa? Ero- sennin- odpowiedział uspokajając się trochę
- Phi… Ty też jesteś, a jakoś twoje rady słucham- fuknęła. Hatake spojrzał na nią
- Coś ty powiedziała?!- spytał diabolicznie odwracając się do niej
- Że jesteś ZBOCZEŃCEM!- chciała jeszcze coś dodać, gdy nagle szaro włosy rzucił się na nią i rozpoczął terror zwany łaskotkami. Dziewczyna zaczęła piszczeć i wyrywać się z objęć mężczyzny, Trwało to około 5 minut, gdy zabrakło jej już powietrza od śmiania się i Hatake był zmuszony przerwać. Usiadł obok niej i dał jej chwilę odpocząć wciąż uśmiechając się diabolicznie
- A tak na marginesie, droga Aoi- zaczął- Ty nawet nie wiesz jakim zboczeńcem potrafię być- dziewczyna spojrzała na niego i nie myśląc o niczym, podeszła do niego i szepnęła
- To mi pokaż- mruknęła i pocałowała go. Kakashi szeroko otworzył oczy. Nie spodziewał się tego. Jednak po chwili odsunął ją i spojrzał jej poważnie w oczy
- Aoi, co ty robisz?
- Całuję cie nie widzisz?- uśmiechnęła się słodko i kontynuowała przerwaną jej czynność. Mężczyzna chciał to przerwać, ale nie miał siły. Przecież sam tego chciał, tak szalenie tego pragnął. Odwzajemnił pocałunek co dziewczynie się bardzo spodobało. Od spokojnego krótkiego pocałunku przeszli do namiętnego długiego, w którym ich języki łączyły się tak jakby tańczyły. Oderwali sie na chwilę aby nabrać powietrze. Spojrzeli na siebie dociekliwie. Ręce Kakashiego powędrowały na jej biodra otaczając ją nieśmiało, jakby była ze szkła i bał się, że gwałtowniejszy ruch może sprawić, że się stłucze w jego dłoniach. Przypatrywał się jej pięknemu, wręcz idealnemu ciału
- Jesteś taka piękna- szepnął jakby do siebie. Aoi uśmiechnęła się słysząc to z jego ust. Chwyciła jego dłoń i zaczęła prowadzić ją po swoim ciele, pokazując w ten właśnie sposób, że nie musi się wstydzić. Pocałowała go, po czym położyła się na niego, w taki sposób, że leżeli na sobie na kanapie, wciąż się całując. Zaczęła jeździć dłońmi po jego umięśnionym ciele,  nie przerywając pocałunków. Jej małe zgrabne rączki nie omijały żadnego skrawka jego ciała. On także nie był dłużny. Jego dłoń też odwiedzały każdy zakamarek. Aoi nie czekając dłużej ściągnęła z niego koszulkę. Drugi raz w tym samym dniu jęknęła z rozkoszy, gdy zobaczyła jego umięśnioną klatę- Długo nad nią ćwiczyłem- szepnął jej do ucha. Jej ręce zaczęły zaprzyjaźniać się z górna częścią ciała. Nagle przerwała pocałunek i zaczęła ustami schodzić coraz niże, poprzez szyję aż do klatki, odwiedzając ją całą, pozostawiając po sobie mokre ślady. Oddech Kakashiego przyśpieszył. Czuł się wspaniale. Nagle poczuł jak jej dłoń schodzi coraz niżej i nagle oprzytomniał. Usiadł a Aoi razem z nim. Uśmiechnięta spojrzała na niego z lekkim zdziwieniem w oczach
- Co się stało?- spytała, chcąc go pocałować, ale ten odciągnął ją lekko. Nałożył bluzkę, opaskę i maskę i spojrzał na nią
- Aoi, nie mogę wybacz mi- mruknął
- Cze… Czemu?
- Robię to dla ciebie- odpowiedział wstając powoli
- Dla mnie?!- odezwała się śmiejąc z niedowierzeniem
- Uwierz mi, teraz jesteś pijana. Alkohol sprawia, że twoje hormony buzują. Chcesz się teraz ze mną kochać, tylko i wyłącznie dlatego, że jesteś pijana. Jutro jakbyś się obudziła, byłabyś zła na siebie, a ja wściekły na siebie , że wykorzystałem twoją słabość.
- Kakashi- podeszła do niego i spojrzał na niego- To nie jest przez alkohol. Uwierz mi chcę się z Toba kochać i to nie ma nic wspólnego z winem
- Aoi, spałem z wieloma kobietami, które tak mówiły a następnego dnia miały do mnie, lub też do siebie pretensje- spojrzał na nią spokojnie i dodał- za bardzo mi na tobie zależy, aby Cię wykorzystać- Ominął ją i zaniósł talerz do kuchni. Umył go szybko po czym wrócił do pokoju w którym na środku wciąż stała ona. Trzęsła się ze złości,  po czym odwróciła się po czym wydarła się na niego
- OD KIEDY TY WIESZ LEPIEJ, CZEGO CHCĘ? HĘ?!- zamilkła na chwilę po czym, przez łzy kontynuowała- co jest z tobą nie tak. Jestem gotowa aby ci się oddać, a ty mnie porzucasz? Co jest ze mną nie tak, czy nie mówiłeś przed chwilą, że jestem piękna?- Kakashi posmutniał, podszedł do niej i przytulił ją do siebie
- Jesteś idealne, ale nie chcę cie skrzywdzić- szepnął jej czule do ucha. Aoi zaczęła wkurzona się wyrywać, uderzając pięściami o jego plecy
- NIENAWIDZĘ CIE!- krzyczała co chwilę.
- Wybacz za to co teraz zrobię- szepnął i uśpił ją jednym ruchem ręki. Wziął ją na ręce i zaprowadził do pokoju, gdzie położył ją do łóżka. Wychodząc odwrócił się i szepnął- nawet nie wiesz jak bym był szczęśliwy, gdybyśmy to zrobili- i wyszedł sam kierując się spać
________________________________________________________-******_______________________________________________
Proszę, notka wstawiona wcześniej. Specjalna dedykacja dla Anaya za pomoc, ha za zrobienie całego bloga takim ładnym :) Komentujcie, oceniajcie i do następnej noci :)
 
 
 

8 komentarzy:

  1. Przeczytałam notkę od deski do deski i muszę przyznać, że w pewnym momencie nawet zaczęłam się śmiać... i to do monitora. Ktoś by pomyślał, że mi odbiło, ale mniejsza.
    Co do treści. Milo fajnie i przyjemnie, ale powtórzenia, oh powtórzenia. Gdzieniegdzie literówki. Warto by je poprawić.
    Całość mi się podobała. Zawsze wiedziałam, że pod tą maską Kakashi ukrywa prawdziwego przystojniaka ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie wierze ze tak szybko dodalas notke :D Notka boska , juz muslalam ze to zrobia a tu jednak nie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaa zamorduje Cię!!! Jak mogłaś -.- eh no cóż w takim razie czekam na next. Mam nadzieję, że będzie równie hm ciekawy jak ten chapter xD.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no i jest troche napiecia , super :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Na mrok-nocy.blogspot.com pojawiła się kolejna część przygód Minato.

    OdpowiedzUsuń
  6. ehh chyba sie nie doczekam az oni beda cos robic ze saba xd notka swietna czekam na next mam nadzieje ze sie pojawi bardzo szybko :P

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo dobra notka :) fajnie, że nareszcie zobaczyła jego twarz, ale .... myślałam, że nieco opiszesz jego wygląd ..

    OdpowiedzUsuń