środa, 1 maja 2013

Wodospad

Jest! Coś ostatnimi czasy nie mam weny :( Ale mam nadzieję, że ta nie jest aż tak zła, jak mi sie zdaję. Czytajcie, komentujcie i czekajcie na następną :D
______________________________________********_______________________________________



Odwrócił się na drugi bok i spojrzał z mordem w oczach na powód jego niewyspania. Młody Uzumaki drzemał w najlepsze, chrapiąc i nucąc jakąś przedziwną melodię. Wkurzony Hatake wyszedł z namiotu aby zaczerpnąć świeżego powietrza, aby przypadkiem na zabić swego ucznia. Ubrał podkoszulek, jakieś spodnie i zaczął kierować się w stronę namiotu Aoi. Było jeszcze ciemno a gwiazdy i księżyc ukazywały zieloną drogę między drzewami. Wszedł powoli do namiotu dziewczyny, ale, szczerze powiedziawszy nie zdziwił się że jej tam nie znalazł. Zaczął kierować się przed siebie, wierząc swemu instynktowi shinobi. Uśmiechnął się do siebie. Kilkanaście metrów od postoju, znajdował się niewielki wodospad, a pod nim stała Aoi, delektując się spływającą na nią wodą. Powoli  i cicho ruszył w jej stronę, gdy nagle dziewczyna odwróciła się i błyskiem w oku powitała mężczyznę
- Czyżby chrapanie Naruto i ciebie zbudziło- spytał pochodząc bliżej
- He, no trudno go nie słyszeć- zaśmiała się. Woda idealnie spływała po jej ciele, kosmyki włosów przylepione były do ciała. Hatake powoli ściągnął maskę i złożył na jej ustach namiętny pocałunek- i teraz i ty jesteś mokry- zaśmiała się, kładąc dłonie na jego klatce, którą można zobaczyć idealnie z pod mokrego podkoszulka.
- Przeżyję- mruknął całując ją znowu tym razem dłużej i namiętniej niż poprzednio- oczywiście jeśli mi to wynagrodzisz – szepnął jej do ucha. Dziewczyna drgnęła czując jego oddech na swej szyi. Uśmiechnęła się lekko. Wzięła go za rękę, i ruszył przez wodospad- odkryłam dziś fajne miejsce- za wodospadem znajdowała się niewielka jaskinia. W środku niej było nic oprócz niewielkich skałek wystających ze ściany. Było wilgotno, od wody z zewnątrz, co sprawiało miłe drżenie wilgotnego powietrza- wybacz Aoi, ale nie widzę tu nic specjalnego- mruknął rozkładając bezradnie ręce. Dziewczyna zachichotała, chwyciła jego dłoń po czym prowadziła za sobą w głąb jaskini. Szli tak ze 100 metrów, po czym przed nimi pojawiła się ściana. Dziewczyna stanęła, odwróciła się do Hatake, wspinając się na palce, szepnęła mu do ucha
- Może ci się spodoba, jak skończymy to co nam przerwano ?- oczy mężczyzny automatycznie się rozszerzyły i z uśmiechem, złożył pocałunek na jej ustach. Językiem wędrował poszukując jej języka, zataczając kółka. Przerwali po chwili. Kakashi popchnął ją delikatnie na ścianę za nimi. Jego język zataczał kółka na pozostałych częściach ciała Aoi, zatrzymując się to na szyi to znów wracając do ust. Schodził co raz niżej zdając sobie sprawę, że lekki podkoszulek zaczyna mu przeszkadzać. Ściągnął go z niej, po czym zaczął schodzić coraz niżej aż do piersi. Do jej wspaniałych i krągłych piersi hamował go tylko stanik, którego pozbył się zwinnie. Na twarzy dziewczyny pojawił się niewielki rumieniec, ale postanowiła nie zostawać bierna. Odwróciła się w taki sposób, że tym razem on opierał się o ścianę, uśmiechnął się zawadiacko, wiedząc co teraz nastąpi. Aoi zaczęła powoli zdejmować przemoknięty podkoszulek, ukazując światu jego idealne ciało ( wybaczcie nie mogłam się powstrzymać :P przyp.aut). Swymi drobnymi dłońmi zataczała niewielkie kółka na jego brzuchy, co wywołało cichutkie pomrukiwanie, wnioskujące, że owa czynność, bardzo mu się podoba. Niebieskooka widząc uśmiech na jego ustach, postanowiła zamienić dłonie na swe usta. Powoli bez pośpiechu, wędrowała od szyi aż po podbrzusze, zostawiając czerwone ślady. Jego pomrukiwania stawały się coraz głośniejsze z chwilą schodzenia Aoi coraz niżej. W pewnym momencie przestała, po czym złożyła na jego ustach namiętny pocałunek. Uśmiechnęła się do niego, po czym posyłając mu oczko, zaczęła rozpinać jego spodnie. Kakashi przełknął ślinę, wiedząc do czego to prowadzi
- Zabiję Naruto, jak teraz wejdzie- szepnął odchylając głowę
- Wiesz peszy mnie trochę fakt, że pomyślałeś właśnie o Naruto – zaśmiała się , muskając lekko jego usta. Kakashi spojrzał na nią i z uśmiechem odwzajemnił pocałunek
- Wybacz, po prostu ten dzieciak nie ma gustu, żeby przerywać dorosłym w takim momencie?- mruknął, wdychając powietrze, gdy ręka Aoi powędrowała pod jego spodnie
- Wiesz, jak tak sobie myślę…- zamilkła na chwilę, po czym zrównała się wzrokiem z Hatake- zawsze chciałam spróbować trójkącika, może go zawołamy?- w oczach Kakashiego pojawiło się coś dziwnego. Jego ruchy stały się bardziej śmiałe, a uśmiech nie schodził z twarzy. Jego ręce powędrowały do jej spodni, które zaczął stanowczo zdejmować. Spojrzał na nią i z zaciekłością na twarzy rzekł
- Nie pozwolę nikomu…- tu przerwał aby spojrzeć na idealne ciało dziewczyny, które zdobiły tylko czerwone stringi z kokardką na środku- Jak prezent- pomyślał, po czym znów spojrzał na nią- powtarzam nikomu, nie pozwolę cię tknąć- złożył pocałunek na jej ustach, po czym jednym zwinnym ruchem pozbawił ją ostatniej części garderoby. Aoi cicho pisnęła z rozkoszy, kiedy Kakashi rozpoczął swą wędrówkę, po przez dolinę piersi do jej pagórka rozkoszy. Dziewczyna nie zostawał dłużna, jej ręce wędrowały poprzez jego wyrzeźbioną klatkę,  poprzez podbrzusze , zatrzymując się na jego męskości. Ich ciała były rozpalone do pełni możliwości, nie było siły, która mogła by ich w jakiś sposób zatrzymać, powstrzymać. Pragnęli siebie, jak nigdy dotąd. Ręka dziewczyny zręcznie poruszała się po męskości szarowłosego, co skutkowało szalonymi jękami mężczyzny. Zaczął powoli czuć, jak jego męskość staje się gotowa do kulminacyjnej zabawy. Dziewczyna spojrzała na niego z podnieceniem, po czym poczuła, jak Hatake kładzie ją na zimnej posadce jaskini. Syknęła cicho, czując chłód rozchodzący się po jej ciele. Nastała cisza. Obaj wiedzieli co się zaraz stanie. Kakashi spojrzał jedynie na dziewczynę oczekując oczywistej odpowiedzi. Kiedy dziewczyna kiwnęła potwierdzająco, wszedł w nią powoli, aby sprawić jej jak najmniej bólu. Zaczął poruszać się szybciej i szybciej, gdy zobaczył błogi uśmiech na twarzy Aoi. Kochali się przez 30 minut, gdy oboje z triumfem na ustach doszli.
            Obudził go śpiew małego ptaka, który właśnie wleciał do jaskini. Otworzył powoli oczy. Uśmiechnął się gdy jego wzrok spoczął na rudawych włosach swej dziewczyny. Pocałował ją lekko w czubek głowy, dając znać, że czas wstawać
- Chyba czas wstawać- mruknął, gdy dziewczyna zaczęła otwierać oczy- Niedługo młody będzie nas szukał
- Musimy? Tu jest tak wygodnie- spytał przeciągając się
- No może tobie, to nie ty leżysz na chłodnej podłodze, i to nie na tobie leży następna osóbka- zażartował
- Mówisz mi, że jestem gruba?!- żachnęła, odwracając się od niego. Kakashi, pocałował ją,  uśmiechając się ochoczo
- Oczywiście, że nie – wziął ją za rękę, po czym ruszył w stronę namiotów
- Kakashi- sensei, Aoi- chan, myślałem, że coś wa się stało!- krzyknął blondyn gdy ich zauważył
- Nie martw się Naruto, nic nam nie jest. Poszliśmy się przejść- odpowiedziała spokojnie Aoi, zaczynając składać namiot
- Co nie zmienia faktu, że moglibyście dać znać, jak wychodzicie, żebym się nie martwił- syknął chłopak, idąc w stronę koleżanki
- Hai, już dobrze, przecież wszystko w porządku – odpowiedział szarowłosy , uśmiechając się do blondyna. Ruszyli po niewielkim śniadaniu, w dalszą drogę, rozmawiając o błahych sprawach, nagle Aoi stanęła i wpatrzyła się w krajobraz przed sobą
- Niemożliwe…- zaczęła cicho
- Co się stało? – spytał Hatake
- To twoja wioska?- wtrącił Naruto doskakując do przyjaciół – śliczna
- Właśnie, w tym problem- szepnęła- ostatnim razem jak ją opuszczałam, była w połowie zniszczona, i prawie kompletnie opustoszała- na jej ustach pojawił się niewielki uśmiecha a po policzku poleciała pojedyncza łza, po czym ruszyła przed siebie, aby sprostać przeznaczeniu.

3 komentarze:

  1. No i nareszcie pojawila ssie suoper notka :D Bardzo dlugo czekalam ale bylo warto tyle poczekac na taki rozdzial :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, gdzie dać, więc piszę tu:

    Ohayou!
    Zostałaś przeze mnie nominowana do nagrody Versatile Blogger Award!

    Zapraszam tu: http://gimnazjum-konoha.blogspot.com/2013/05/nominacje-nr-3-zmiana-nicku.html i gorąco pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Od razu mówię, że masz zaje.. szablon. ;D Od razu przyciągną moją uwagę i zresztą przyprawił o odrobinę śmiechu. Epicki. ;D A co do notki, to przeczytałam i podoba mi się. Masz bardzo fajny styl pisana jeden z takich jaki właśnie lubię czytać. ;D
    W takim razie czekam na kolejny rozdział i pozdrawiam. :3
    Ps. Zapraszam w wolnej chwili do siebie:
    sasuke-i-erin.blog.pl
    Mam nadzieję, że opowiadanie przypadnie ci do gustu. :3
    Pozdrawiam.
    Spamik musi być. ;PP

    OdpowiedzUsuń