wtorek, 21 sierpnia 2012

Pierwsza rozmowa


Weszli do pokoju. Pochłaniała ich ciemność. Było tam tylko jedno małe okno, zabezpieczone kratami, więc świtała wpadało tam bardzo mało. Siedziała w rogu skulona, patrzyła w okno. Nie przejęła się gdy ktoś wszedł. Kakashi nie widział jej całej, tylko zarys sylwetki. Nagle zauważyli światełko, koło dziewczyny. Użyła cząstki ognia ( z Katon no Jutsu przyp. aut ). Trzymała ją na palcu. Trzymała to dużo powiedziane, mały płomień unosił się nad jej palcem
- Kim jesteście?- usłyszeli cichutki głosik. Mimo, płomyka, nadal nie widzieli jej postaci
- Jesteśmy z Wioski Liścia, przyszliśmy po ciebie aby…
- Mnie przesłuchać- skończyła za Kakashiego- nie uważacie, że jest tu dość ciemno?- nagle z jednego płomyka zrobiło się kilkanaście takich samych. Jednym machnięciem ręki umieściła je w różnych częściach „pokoiku”. W jednym momencie z grobowej ciemności powstało światło, jak by byli na zewnątrz. Wszyscy stali nieruchomo. Nie wiedzieli co mają zrobić. Nagle Kakashi ruszył w jej stronę. Odkrył swego sharingana i kucnął naprzeciw niej
- Masz zamiar tego użyć?- spojrzała na niego. Ku zdziwieniu mężczyzny, była to młoda dziewczyna, może trochę starsza od Sakury. Miała, średniej długości włosy. Trudno było sprecyzować ich kolor. Były między białymi a jasno- blond, czasami, ale to zależało od odbicia światła, przypominały kolor niebieski. Co od razu przykuło uwagę Hatake, miała piękne, duże, niebieskie oczy. Oczy, w których nie wyczuwał strachu, nie po prostu nie wyczuwał nic. Ku jego zdziwieniu a raczej przerażeniu, uznał, że jest naprawdę ładną dziewczyną. Szybko skarcił się w myślach
- Zależy- odpowiedział po krótkiej chwili
- Od czego?- spytała patrząc wprost w jego oczy. Jej głos był taki ciepły i spokojny, tak samo jak jego właścicielka. Nie czuć w nim było strachu, czy też złości. Ogólnie, nie była ona dziewczyną jaką sobie Kakashi wyobrażał. Myślał, że, po przebywaniu z Orochimaru będzie trochę bardziej jak Anko. Lecz nie. Była cicha, spokojna. Co dziwniejsze, nie bała się mu spojrzeć w oczy. Zachowywała się jakby nie miała nic do ukrycia, nie! Jakby chciała aby Kakashi swym sharinganem dowiedział się o niej wszystkiego
- Od tego czy będziesz współpracować- odezwał się suchym, poważnym głosem
- To nie mam czego się obawiać- uśmiechnęła się ciepło do mężczyzny. Jej uśmiech był taki spokojny.
-Cholera Kakashi, co się z tobą dzieje ! ? TO nasz wróg, a ty rozbierasz ja wzrokiem- znów zganił się w myślach
- Mamy rozumieć, że będziesz współpracować?- wtrącił Shikamaru. Dziewczynę zdziwiły głosy za Kakashim. Kompletnie o nich zapomniała. Przekierowała promyki nad głowy pozostałych ninja
- Tak! Nie wiem czemu miałabym tego mnie robić?- powiedziała, jakby tylko do siebie, nie chciała aby ktokolwiek to usłyszał, ale zapomniała, że będąc w celi, dźwięk rozchodzi się inaczej niż zawsze. Nagle zobaczyła, blond włosego chłopaka przed sobą. Nagle poczuła jak unosi ją do góry
- No, nie wiem! Może dlatego, że jesteś od Orochimaru!- krzyknął jej prosto w twarz
- Naruto- mruknął szaro włosy na co chłopak jak za dotykiem magicznej różdżki uspokoił się i położył ją z powrotem na ziemie- mówiłem, żebyś opanował uczucia
- Wybacz Kakashi- sensei
- Uzumaki Naruto He? – spytała nagle dziewczyna podchodząc do okna
- Skąd wiesz jak się nazywam- spytał zdziwiony blondasek
- Wiele się o tobie mówi na świecie, podobno zabiłeś Paina. Jeśli to prawda, musi…
- Nie przyszliśmy tu by gawędzić- przerwał jej Kakashi- zadam jedno pytanie nim ruszymy
- Ruszymy? Gdzie?- spytała, lekko zdziwiona
- Do Konoha, nasz Hokage chce Cie widzieć… No ale... Czy ciebie i Orochimaru coś  jeszcze wiąże? Czy jest to spisek i mamy się przygotować na napad?
- Nie! Nic już mnie nie łączy z nim… Już nic… Nic od kiedy dowiedziałam się kim tak naprawdę jest i…- nagle poczuła się niewyobrażalnie  słaba. Przed jej oczami pojawiła się ciemność i poczuła, że leci wprost na zimną i twardą podłogę. Nagle poczuła, że ktoś ratuje ją od upadku- Arigato- szepnęła tylko cicho i zemdlała.   

Wiem, że krótka, ale spokojnie, ja się dopiero rozkręcam :D A na dole parę zdjątek naszej nowej bohaterki :)
 Tak wyglądała,  jak Kakashi ja przesłuchiwał
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz